Archiwum 22 listopada 2007


lis 22 2007 SLOWO
Komentarze: 0
Slowa, slowa kto je z taka furia ze swych ust wyrzucil?Kto nadal im sile podobna do tornada?Kto trucizna ich tresc nasaczyl?Kto dal im prawo by soba zycie zabijac?Kto je pierwszy stworzyl?Czy slowo bylo zawsze pierwsze nizli ludzkie cialo?Pragnalbym je trzymac gleboko w sobie , w najciejmniejszym zakatku swej duszy,lecz nim usta otworze one wypadaja z nich jak rozszalale dzikie konie.Gdzie jest ich poczatek,gdzie sie one rodza?Czy ktos za nas je kresli ,i w usta wklada?Nie wiem,moje slowa chyba tej prawdy nie oddadza, brakuje im tej sily przebicia,one umieraja w polowie swej drogi.A ty? Czy twoje slowa byly tym milosnym poslancem na ktorego czeka sie z tak wielkim utesknieniem?
mamuska2 : :
lis 22 2007 ANOL-cd
Komentarze: 0
cd.- -jedz ,to dla ciebie.Poznasz dobro,poznasz zlo,poznasz czym jest milosc boga do was.Poznasz wszystko to co bylo przed toba ukryte!Mowiac to podal mi owy owoc ktory przypominal do zludzenia jablko .Sam odsunal sie ode mnie i uwaznie zaczal sie przygladac.Dostrzeglem na jego twarzy skupinie pomieszane ze zwykla ciekawoscia.Teraz widzialem go bardzo dobrze jak stal w cieniu drzewa ,zlozywszy dlonie w gescie poddanstwa zaczal szeptac slowa ktore brzmialy jak modlitwa .Wokol niego pojawilo sie nagle tysiace innych aniolow czyniacych podobnie jak i on.Teraz pojedyncza modlitwa zamienila sie w choralny ciag slow wypelniajacy soba cale niebo.Nie bardzo docieralo do mnie to co sie dzialo wokol ,moj umysl calkowicie podporzdkowany zostal kontroli .Ktos z premedytacja wcisnal sie w moj mozg i nakazywal robic to co mi kazano!A gdzie jest ta slynna wolna wola ktora tak bardzo z wielkim gestem Bog nam codzien daruje!!Gdzie?pomyslalem.cdn
mamuska2 : :