Archiwum październik 2007, strona 2


paź 07 2007 wspomniena uniesien mego wlasnego serca
Komentarze: 0
Spotkalem kiedys mloda dziewczyne,piekna,skapana cala w poswiacie slonecznego swiatla ,patrzyla sie na mnie lecz nic nie mowila.jej wlosy koloru hebanu wiatr rozwiewal ,piescil swym podmuchem kazdy krztalt jej ciala i swiszczal mi do ucha-patrz jaka ona jest piekna.stalem na przeciwko niej milczacy,pelen podziwu i zaklopotania,w jej oczach siebie ujrzalem. cala swa slabosc i bezradnosc do nog jej zucilem oczekujac natychmiastowej pomocy, lecz w jej imieniu caly czas wiatr przemawial.stala na przeciw mnie wpatrujac sie moje zaklopotanie,czujac iz drze caly dotykiem uspokoila moje oszalale serce.spotkalem ja ,byla piekna jak poranna zorza,tecza jej usta dzien ozdobil ,promien slonca z ust wychodzil ,stala tuz obok mnie taka cudna ,taka piekna!chcialem ja dotknac ,poczuc jak ona przezemnie przenika,lecz zbyt brudne mialem dlonie by wyczuc na nich jej zycie!!skonczylo sie tak nagle jak nagle zaczelo,ona odeszla a ja sam nadal nieprzytomny stalem.                                                      
mamuska2 : :
paź 07 2007 jutro
Komentarze: 0

jutro zacznie sie nowy dzien,moj dzien.przywitam go o  swicie otwierajac okno  wchlaniajac  w siebie jego zapach,on przeniknie me wnetrznosci zawladnie mna calym stanie sie czescia mego zycia.tak przywitam go razem z toba,pomysl jak bedziesz patrzec w niebo, czy bedzie dla ciebie tak bardzo laskaw.jutro zacznie sie nowy dzien choc dla niektorych skonczy sie nim zacznie,ale jest przeciez nadzieja ktora wciaz nam szepcze- jutro bedzie lepiej! nie martw sie,nie smuc, nie wyplakuj swych czarnych oczu ,madrzy ludzie mowia iz szczescie w okropnym bolu sie rodzi.jutro bedzie nowy dzien dzien co zlotym pismem sama w swym zyciu zapiszesz!

mamuska2 : :
paź 07 2007 nienawidze!!
Komentarze: 0

tak zgadza sie nienawidze jak ktos bawi sie czyimis uczuciami!!!taki czlowiek juz nie jest dla mnie czlowiekiem lecz ...sami sie domyslcie.klamstwo,wszystko jest zbudowane na klamstwie,na krzywdzie,na ponizeniu drogiej osoby!!!!k...j...m...!!!!!no coz ,jeszcze jedno doswiadczenie ktore spowoduje ze stane sie podobny do innych.do kazdej sytuaccji bede zakladal inna maske i bede sie swietnie bawil !!!!!lecz ja nie potrafie,nie chce byc jak inni,nie chce byc tym ktorzy z mego powodu placza badz mnie przeklinaja.dusze sie,i chce mi sie wyc!!ale we wszystkim jest rownowaga nawet w tym,nie jestem wierzacym i nie mam zamiaru modlic sie za tych ktorzy kiedys mnie skrzywdzili,nic z tych rzeczy.poprostu te osoby juz nigdy  do mnie nie beda mialy dostepu!!cena jaka sie placi czasami jest o wiele wyzsza nizli my jestesmy w stanie zaplacic!!!teraz zajmie sie soba ,bede mocno biczowal swoje sumienie az dotad kiedy przestanie mnie przesladowac!!a pozniej jak bedzie na tyle slabe iz nie bedzie moglo sie bronic poprostu je zabije!!bez sumienia stane sie inny.moze lepszy moze gorszy .w sumie mam to juz gdzies.i tak nie ma tego szczescia ktore my wciaz szukamy marnujac swe piepszone krotkie zycie!!jesli ktos mi powie ze jest milosc to nazwe go klamca!!!teraz czuje sie jak zbity pies ktory patrzac litosciwie na swego pana oprawce czeka az on przestanie go bic!!przyjmuje razy i wyje z bolu!! to wszystko co miale wam do powiedzenia.

mamuska2 : :
paź 06 2007 sen nocy letniej
Komentarze: 0

pewnego dnia kiedy poloze sie spac ,juz nie wstane,nie obudze sie ,choc ty ze lzami w oczach bedziesz mnie szarpac ja juz bede daleko .moj sen zaprowadzi mnie do krainy ktora przygarnie mnie niczym rodzona matka.bedzie tam ukojenie,prawda ktora oswieci me serce rozjasni umysl wyprostuje zawile sciezki.co wtedy zrobisz??pewnego dnia ktore godnie przezyje poloze sie w wygodnym lozku,wspomne i przywolam imie mego aniola, niech stanie obok mnie i trzyma mocno za reke,kiedy juz stad odejde.tak ,tak niech sie stanie,wciaz mowil mi ze mnie kocha-teraz niech on to udowodni!!to wszystko stanie sie juz niebawem,jeszcze chwila ,dzien sie nie skonczyl, slonce tak mocno prazy!zal stad odchodzic!pewnego dnia,pewnej nocy .....2007-10-06

mamuska2 : :
paź 06 2007 sentyment
Komentarze: 0
''lubie wracac tam gdzie bylem juz,, pod ten balkon pelen pnacych roz,na uliczkite znajome tak...''zbysio wodecki.tak tak teraz zaczynam robic sie bardzo sentymentalny.wracam na te miejsca ktore kiedys byly ze mna zwiazane ,odnajduje ludzi ktorzy dzielili ze mna moje dziecinstwo.wtedy uwaznie na nich patrze i ...nie moge dostrzec tego czegos co przywola  mi te wspaniale chwile!!wszystko przemija lecz wspomnienia nie i to jest wspaniale.pewnie wielu z was czesto powraca do lat dziecinnych,moze z usmiechem na twarzy moze ze lzami ,niewazne !!cel zostal osiagniety!!kiedy jest nam zle, kiedy nie ma juz zadnej nadzieji wtedy znow choc na krotka chwile znow stajemy sie dziecmi ktore ten swiat spostrzegaja inaczej niz dorosli. powrot do niewinnosci,powrot do zrodel ktore jak woda swiecona oczyszcza nas z tego calego brudu i szlamu jaki nagromadzil sie przez cale zycie!!!nie zapomne mojej pierwszej milosci,jakze ona byla tragiczna dla mnie!!!!!!!!chcialbym ja znow spotkac i spytac czy jest szczesliwa i czy mnie pamieta.ten cholerny sentymenta co bedzie jak bede juz stary!!!zgubie gdzies realny swiat lecz odnajde sie we wlasnych wspomnieniach!!!!
mamuska2 : :